Cukrzyca insulinoniezależna, zwana również cukrzycą typu 2 jest bardzo powszechną chorobą przemiany materii. Pojawia się na ogół nagle jako skutek zaburzenia wydzielania przez trzustkę insuliny bądź nie prawidłowego jej działania. Jedną z przyczyn, która wywołuje cukrzycę insulinoniezależną jest otyłość. Dlaczego? – Chodzi o to, że ludzie otyli potrzebują więcej insuliny, by cukier mógł zostać zredukowany do odpowiedniego poziomu.
Jego nadmiar we krwi, wcale nie oznacza, że komórki są odżywione prawidłowo – często dzieje się tak, że cukier jest obecny we krwi, osadza się tam, gdzie nie powinien, a komórki nadal są „głodne”. Insulina to nie tylko, środek-reduktor nadmiernej ilości glukozy, ale i klucz, który pozwala otworzyć zamek w bramkach wbudowanych w komórki. Oczywiście, tak wygląda to, kiedy obrazowo próbujemy przedstawić schemat działania insuliny.
W praktyce oznacza to, że hormon oddziaływanie ze specyficznymi białkami występującymi na powierzchni komórek ciała, co pozwala przedostać się cząsteczkom glukozy do ich wnętrza i tam wywołać szereg reakcji, w konsekwencji czego, powstaje ATP (adenozynotrifosforan), czyli nośnik energii, dzięki któremu możemy ruszać się, mózg może myśleć, a wszystkie inne ważne procesy przebiegają prawidłowo. U cukrzyków, niestety cukier często trafia do nerki, nerwu wzrokowego, naczyń krwionośnych, gdzie powoduje zawężenie światła i zaburza przepływ krwi.
Jak rozwija się cukrzyca insulinoniezależna?
Cukrzyca jest chorobą postępową, raczej nie ma możliwości by ustąpiła, chyba, że rozwija się na skutek ciężkiej otyłości, gdzie u przyczyn jej wystąpienia leży zwiększone zapotrzebowanie na insulinę, w związku ze wzrostem masy ciała. Wtedy, owszem – można przywrócić sobie zdrowie, należy jedynie schudnąć i na przyszłość kontrolować poziom cukru. Wiedzieć jednak, trzeba, że jeśli, na skutek nieleczenia dojdzie do ciężkiego uszkodzenia wysepek trzustki, nie ma możliwości, by przywrócić trzustce utraconą sprawność. Choroba rozpoczyna się zwykle od otyłości. Insulina wydzielana jest w niskich stężeniach i często też w nieodpowiednich porach.
Cukrzyca insulinoniezależna – jak zapobiegać?
Ważne jest utrzymywanie prawidłowej masy ciała i zdrowe odżywianie. Wiedząc, że ma się w geny wpisaną cukrzycę, co można wywnioskować z analizy drzewa genealogicznego swojej rodziny, powinno się, rezygnować z wyko słodzonych produktów, sztucznych słodzików czy produktów o wysokim indeksie glikemicznym. Często powodują one nagły skok cukru, w związku z czym insulina wydziela się szybko i nagłą redukcję glukozy, co powoduje wahaniom tężnia glukozy we krwi. Jest to jeden ze stanów, sprzyjających rozwojowi choroby.
Cukrzyca insulinoniezależna – objawy
Częstymi objawami cukrzycy insulinoniezależnej jest zmęczenie, senność, bóle głowy, problemy z koncentracją, drażliwość, częste oddawanie moczu i wzmożone pragnienie, omdlenia, zawroty głowy, biegunki, wymioty, swędzenie skóry, podatność na infekcje, zakażenia dróg moczowych, zaburzenia czucia, drętwienia kończyn. Nadmierna ilość cukru wydalana jest wraz z moczem, a więc kalorie „uciekają” z organizmu, dlatego też dochodzi zwykle do utraty masy ciała. Cukrzycę stwierdza się gdy glikemia mierzona na czczo wyniesie więcej niż 126 mg/dl.
Cukrzyca insulinoniezależna – leczenie
Leczenie cukrzycy insulinoniezależnej sprowadza się do przyjmowania dawek insuliny, zaleconych przez lekarza. Insulinę podaje się podskórnie i na ogół w brzuch, gdyż z reguły tam występuje najwięcej tkanki tłuszczowej. Insulina podana w ten sposób wchłaniana jest w ciągu 15-30 min w zależności od rodzaju insuliny. Podaje się ją na ogół 2 razy dziennie przed jedzeniem. Dzięki temu, możliwe jest zapobiegnięcie nagłemu spadkowi cukru, który mógłby doprowadzić do holometabolicznej śpiączki.
Możliwe powikłania cukrzycy insulinoniezależnej
Jeśli glikemia będzie utrzymywana na poziomie wyższym niż powinna, cukier zgromadzi się tam, gdzie nie powinien, czyli np. w nerce czy w nerwach, a co za tym idzie, wywoła przykre skutki. Jednym z możliwych powikłań jest tzw. „stopa cukrzycowa”. Nadmiar glukozy gromadzi się w naczyniach krwionośnych, a zwłaszcza w tych dolnych, co powoduje zaburzony przepływ krwi. Jest to bardzo niebezpieczne zjawisko, gdyż może doprowadzić do powstania martwiczego ogniska, a co za tym idzie – konieczna będzie amputacja.
Innym groźnym schorzeniem jest neuropatia cukrzycowa. Zjawisko polega na upośledzeniu działania nerwów, na skutek nadmiernego napływu glukozy do ich wnętrza. Uszkodzone komórki zostają pozbawione pewnego produktu, który umożliwia przekazywanie bodźców dalej. Nie ma zatem nic dziwnego w tym, że czucie jest zaburzone. Neuropatia dotyczy kończyn dolnych – pojawia się charakterystyczny – ataktyczny, niepewny, powolny chód. Może rozwinąć się również na nerwie wzrokowym powodując problemy z widzeniem.
Ciężkim powikłaniem cukrzycowym jest również odmiedniczkowe zapalenie nerek czy niewydolność – nerki przestają funkcjonować, bolą, są narażone na liczne infekcje. Nierzadko schorzenia te kończą się dializami, które muszą być wykonywane u pacjenta dożywotnio.
Jak zapobiegać powikłaniom?
Współcześnie medycyna jest na tyle posunięta, by możliwe było uniknięcie powikłań cukrzycy. W tym celu konieczne jest monitorowanie stanu glikemii – należy mierzyć ją na czczo, przed każdym posiłkiem i na ok. 2 godz po posiłku. Dawki i rodzaj insuliny ustala diabetolog. Należy ściśle trzymać się zaleceń i pilnować terminów badań, tak by niczego nie przegapić. Poza tym, konieczne jest kontrolowanie wagi i spożywanie produktów o niskim indeksie glikemicznym.