Ból uszu po czyszczeniu patyczkiem kosmetycznym jest dość częstą dolegliwością i bezpośrednią przyczyną wizyt w gabinetach laryngologicznych. Waciki znajdujące się na plastikowych patyczkach dostępnych niemal w każdej drogerii i aptece, mogą wydawać się z pozoru wystarczająco nieszkodliwe, aby być podczas codziennej higieny uszu. Prawda jest jednak taka, że chociaż niektórzy ludzie niemal codziennie używają bawełnianych wacików do usuwania nadmiaru wosku i zanieczyszczeń ze swoich kanałów usznych, eksperci medyczni konsekwentnie będą ostrzegać, aby tego nie próbować.
Widzieli bowiem w swoich gabinetach wiele katastrof zdrowotnych wynikających z używania wacików bawełnianych – od przebitych bębenków usznych po zgromadzony w nadmiarze w kanałach usznych wosk utrudniający słyszenie. Czyszczenie uszu na Zasadzie „zrób to sam” może przynieść wiele negatywnych konsekwencji.
Ból uszu po czyszczeniu patyczkiem – zagrożenia
Waciki są świetne dla wielu rzeczy, ale nie używaj ich do czyszczenia uszu. Istnieje kilka przedmiotów, które ludzie używają do czyszczenia uszu. Niektóre z najciekawszych obserwowanych w gabinetach lekarskich to:
- Waciki bawełniane na patyczku
- Szpilki do włosów
- Pinceta
- Długopisy i ołówki
- Słomki
- Spinacze
- Zabawki
- Zapałki.
Chociaż jest to tylko częściowa lista, ważne jest, aby uświadomić sobie, że nic nie powinno być umieszczane w uchu, aby usunąć z nich brud i zanieczyszczenia. Jest to niebezpieczne i może spowodować utratę słuchu lub uszkodzenie kanału słuchowego lub błony bębenkowej.
Kanał uszny ma wyspecjalizowane komórki wytwarzające woskowinę, powszechnie znaną jako wosk. Wosk ten gromadzi się znacznie szybciej u niektórych osób. Może to prowadzić do zmniejszonej zdolności słyszenia, a w niektórych przypadkach powodować nawet ból. W prosty sposób zatem, aby uniknąć wizyty u lekarza, wielu ludzi ucieka się do używania wacików, aby usunąć nadmiar wosku, powodując tym samym niestety więcej szkód niż pożytku.
Błonę bębenkową można łatwo szkodzić za pomocą wacika. Ponieważ błona bębenkowa jest bardzo delikatna, można ją łatwo zranić, stosując nawet najdelikatniejszy nacisk podczas używania wacika. Niemal każdy, kto doznał przebicia błony bębenkowej potwierdzi, jak bardzo nieprzyjemne jest to doświadczenie. Ból jest ciężki do wytrzymania, a ucho może również wytwarzać płyn. Podczas gdy przebita błona bębenkowa goi się, co może chwilę potrwać, często dochodzi do przewodzeniowego ubytku słuchu.
Czy naprawdę musimy samodzielnie czyścić swoje uszy? Ból uszu po czyszczeniu patyczkiem.
Odpowiedź brzmi: tak i nie. Ucho zewnętrzne od czasu do czasu warto delikatnie oczyścić. Można to zrobić za pomocą niewielkiej ilości mydła, wody i myjki podczas codziennej kąpieli.
W większości przypadków przewód słuchowy nie wymaga specjalnego czyszczenia. Podczas mycia włosów lub prysznica do przewodu słuchowego dostaje się wystarczająca ilość wody, aby poluzować wosk, który się w nim nagromadził. Dodatkowo skóra w kanale słuchowym naturalnie rośnie i regeneruje się. W większości przypadków wosk poluzuje się i wypadnie sam podczas snu. Potrzeba użycia bawełnianego wacika nie jest konieczna.
Ból uszu po czyszczeniu patyczkiem – uszy wyjątkowo problematyczne
Dla tych, którzy skarżą się na wyjątkowo silne wydzielanie wosku, może być konieczna wizyta u lekarza. Lekarze mogą łatwo usunąć wosk z ucha za pomocą niewielkiej ilości wody wstrzykniętej do ucha. Zabieg ten jest praktycznie bezbolesny i skutecznie usuwa woskowinę. Jeśli nadmiar wosku staje się częstym problemem, zapytaj swojego lekarza, jak możesz wykonać tę procedurę samodzielnie w domu.
Jeśli doświadczasz znacznego gromadzenia się wosku w kanałach usznych lub jeśli uważasz, że wosk może wpływać na Twój słuch, skontaktuj się z lekarzem prowadzącym. Może on wykonać specjalne badanie polegające na użyciu otoskopu, aby oceniać sytuację i określać najlepszy sposób działania.
Więc jaki jest właściwy sposób na czyszczenie uszu?
Jeśli wosk gromadzi się w nadmiarze, zaleca zakup strzykawki dousznej w aptece i delikatne spłukiwanie ucha wodą o temperaturze ciała. Woda jest wystarczająco dobrym rozpuszczalnikiem, i chociaż dostanie się wody do ucha jest denerwujące, to naprawdę nie jest to niebezpieczne dla zdrowia. Nadtlenek wodoru i inne roztwory również są w porządku, ale mogą podrażniać i wysuszać skórę.
Upewnij się, że postępujesz zgodnie ze wskazówkami – powinieneś najpierw skonsultować się z lekarzem. Jeżeli jednak uprzesz się na użycie wacika, bądź delikatny. Ta miękka bawełniana końcówka może pozostawiać rowki i zadrapania w delikatnej skórze ucha. Pilnuj, aby nie wkładać wacika tak daleko, że nie można już go zobaczyć. Błona bębenkowa znajduje się tylko około 2 do 3 cm od otworu kanału słuchowego.
Pierwszym centymetrem jest chrząstka, która trochę ustępuje, gdy ją dociśniesz, a skóra jest tam nieco twardsza. Następnie kanał otacza kość. Tam właśnie łączy się błona bębenkowa, więc pomyśl o tej strefie zagrożenia. Standardowa bawełniana końcówka patyczka ma około 1 cm długości, więc zatrzymanie jej w zasięgu wzroku powinno zapewnić względne bezpieczeństwo.