Cesarskie cięcie jest bardzo często występującą formą porodu. W ten sposób w Polsce kończy się 1/3 ciąż, chociaż w krajach wysoko rozwiniętych powoli zaczyna się odchodzić od cesarskiego cięcia na rzecz porodu siłami natury. Dla wielu kobiet cesarskie cięcie jest sposobem na walkę ze strachem i bólem, które zawsze towarzyszą narodzinom dziecka. Czy jednak naprawdę cesarskie cięcie powinno być traktowane jako łatwiejsza i stosunkowo przewidywalna forma porodu?
Czym jest cesarskie cięcie?
Cesarskie cięcie jest potocznie nazywane cesarką. Jest to poważny zabieg chirurgiczny, który polega na nacięciu powłok brzusznych oraz macicy w celu wydobycia płodu. Jeśli cesarka jest planowana to wykonuje się ją w znieczuleniu podpajęczynówkowym lub zewnątrzoponowym. Przy cesarskim cięciu wykonywanym spontanicznie, zwykle stosuje się pełną narkozę. Zabieg powinien być stosowany wówczas, kiedy poród siłami natury nie jest możliwy, jednak bardzo często mówi się o „cesarce na życzenie”. Część kobiet traktuje cesarskie cięcie jako prostszą formę porodu, która nie wymaga wiele wysiłku. Życie jednak weryfikuję tę opinię, ponieważ powrót do zdrowia po zabiegu wcale nie jest tak prosty, jak mogłoby się początkowo wydawać.
Jakie są wskazania do wykonania cesarskiego cięcia?
Cesarskie cięcie jest alternatywą dla porodu siłami natury i powinno być wykonywane w uzasadnionych medycznie przypadkach. Światowa Organizacja Zdrowia zaleca, by zaledwie 5-10% ciąż kończyło się w ten sposób. Wskazań do wykonania cięcia jest sporo i najogólniej mówiąc, zabieg wykonywany jest wówczas, kiedy poród siłami natury może stanowić zagrożenie dla życia lub zdrowia matki oraz maluszka. Wśród wskazań do cesarki można wymienić:
- Łożysko przodujące
- Położenie pośladkowe lub poprzeczne płodu
- Wypadnięcie pępowiny
- Odklejanie się łożyska
- Zatrzymanie akcji porodowej
- Zaburzenia czynności serca płodu
- Czynne zakażenie dróg rodnych opryszczką
- Ciąża przenoszona
Wskazaniem do cesarskiego cięcia może być ponadto poprzedni poród wykonany tą samą metodą, o ile nadal istnieją wskazania do cesarki. O tym, czy kobieta powinna rodzić siłami natury, czy bezpieczniej dla niej lub dla dziecka będzie wykonać zabieg, zawsze decyduje lekarz ginekolog. Często ostateczna decyzja podejmowana jest po rozpoczęciu się akcji porodowej, przy przyjęciu na porodówkę.
Jak przebiega cesarka?
Przy planowanym cesarskim cięciu kobieta przez co najmniej 6 godzin przed zabiegiem nie powinna spożywać jedzenia oraz płynów. W szpitalu pacjentce zakładany jest cewnik, a dożylnie podaje się antybiotyk, który ma zapobiegać ewentualnej infekcji. Znieczulenie podaje się pacjentce już po przewiezieniu na salę operacyjną – ważne, by kobieta stosowała się do zaleceń anestezjologa. Zachowuje świadomość podczas zabiegu, jednak nie odczuwa bólu. Lekarz rozpoczyna zabieg od przecięcia skóry, następnie powłok brzusznych i ściany macicy. Następnie przebija się pęcherz płodowy i wydobywa dziecko.
Maluszek po przecięciu pępowiny trafia pod opiekę neonatologa, często jednak jest wcześniej pokazany mamie. Zabieg trwa jednak dalej – lekarz musi wydobyć łożysko i zszywa wszystkie przecięte warstwy, dlatego cesarka trwa 30-40 minut. Po cesarce kobieta trafia na salę pooperacyjną – po kilku godzinach wraca czucie poniżej pępka, jednak znieczulenie zmusza kobietę do leżenia przez 12 godzin. Szwy po cesarskim cięciu zdejmuje się po około tygodniu.
Czy cesarka jest lepsza niż poród naturalny?
Cesarka wydaje się pozbawiona bólu i wysiłku. Tak naprawdę znacznie bardziej obciążą organizm niż poród naturalny. Jest to poważny zabieg chirurgiczny, dlatego opieka nad maleństwem jest utrudniona, a sama kobieta potrzebuje pomocy najbliższych nawet przez kilka tygodni po zabiegu. Rana wymaga czasu do zagojenia się, a czasem miejsce cięcia jest bolesne i drętwieje nawet w kilka miesięcy po cesarce. Kobieta potrzebuje pomocy przy zabiegach pielęgnacyjnych związanych z opieką nad maleństwem, nie może dźwigać i powinna sporo odpoczywać. Po porodzie naturalnym, kobieta może wstawać i zajmować się dzieckiem – często wystarczy kilka dni, by powróciła do względnej sprawności.
Jak każdy zabieg, cesarka niesie z sobą pewne ryzyko, bowiem mogą wystąpić powikłania. Rana może ulec infekcji, z czasem mogą wystąpić zrosty macicy, co utrudnia zajście w kolejną ciążę. Bywa, że po cesarce kobieta przy kolejnej ciąży cierpi na łożysko przodujące, a nawet dochodzi do pęknięcia macicy. Należy pamiętać, że wiele zabiegów cesarskiego cięcia przebiega jednak bez żadnych komplikacji.
Jak wygląda blizna po cesarskim cięciu?
Cięcie cesarskie przeprowadza się poziomo dwa palce powyżej spojenia łonowego, dlatego nawet w bikini zagojona blizna nie jest widoczna. Przy odpowiedniej pielęgnacji rany i braku komplikacji, blizna jest cienka i blada, ma około 15 centymetrów długości. Bardzo rzadko stosuje się obecnie cesarkę, w której cięcie przebiega pionowo, od linii pępka po spojenie łonowe. Jest to metod stosowana wówczas, gdy niemożliwe okazuje się nacięcie poziome. Przy kolejnym cesarskim cięciu stosuje się nacięcie w miejscu poprzedniego – jeśli blizna jest rozległa i nieestetyczna, lekarz może podjąć decyzję o jej wycięciu.