Otyłość zdrowa metabolicznie (MHO, Metabolic Healthy Obesity) to rodzaj otyłości przy którym pacjent wykazuje prawidłowe wyniki badań krwi, pomimo nadmiaru nagromadzonej tkanki tłuszczowej. Informacje o tym, że otyłość może być „zdrowa” wywołały prawdziwą burzę w środowisku medycznym i dietetycznym. Trudno się takim reakcjom dziwić. Od lat byliśmy utwierdzani w przekonaniu że otyłość to choroba przewlekła, prowadząca do tak ciężkich schorzeń jak zawał serca, udar niedokrwienny mózgu, cukrzyca, nowotwory czy nadciśnienie tętnicze. Najnowsze badania dowodzą, że osoby u których stwierdzono otyłość nie są grupą jednorodną. Ryzyko zachorowań na choroby układu krążenia czy cukrzycę nie u wszystkich jest tak samo wysokie, a wskaźniki metaboliczne potrafią być zaskakująco rozbieżne.
Czym jest otyłość zdrowa metabolicznie?
Pojęcie zdrowej metabolicznie otyłości (MHO, ang. Metabolic Healthy Obesity) nie jest nowe, a pierwsze wzmianki w literaturze fachowej pojawiły się już w latach 80 XX wieku. Wtedy też powstała sama idea, choć ani kryteria rozpoznania, ani sama definicja do tej pory nie zostały doprecyzowane. O otyłości zdrowej metabolicznie zaczęto rozmawiać, kiedy w wyniku przeprowadzonych badań stwierdzono, że pomimo wskaźnika BMI powyżej 30kg/m2 u pewnej grupy pacjentów nie obserwuje się podwyższonych poziomów insuliny, glukozy czy profilu lipidowego. Wyciągnięto wtedy wniosek, że nadmiar tkanki tłuszczowej nie musi oznaczać zaburzeń metabolicznych i podwyższonego ryzyka zachorowań na wcześniej wymienione schorzenia.
Czy zdrowa metabolicznie otyłość w ogóle istnieje?
Co do jednego naukowcy są zgodni. Bez względu na fakt, czy u pacjenta stwierdzono otyłość zdrową metabolicznie czy nie, konieczne jest wdrożenie działań mających na celu redukcję masy ciała. Niektórzy badacze idą o krok dalej i twierdzą, że MHO to tylko stan przejściowy przed pojawieniem się poważnych skutków długotrwałej otyłości. Ich słowa potwierdzają badania, które wykazały że u 30-40% osób z MHO stwierdzono w późniejszych latach alarmujący stan metaboliczny.
Zdrowa metabolicznie otyłość – o jakiej skali mówimy?
Niestety nie można jednoznacznie i precyzyjnie stwierdzić jakiej części populacji może dotyczyć otyłość zdrowa metabolicznie. Dzieje się tak z uwagi na fakt, że do dziś nie określono kryteriów kwalifikacji osób badanych oraz dokładnej definicji. Szacuje się jednak, że do grupy MHO może zostać zakwalifikowana aż 1/3 Amerykanów. W zależności od tego, na jakiej populacji przeprowadzane są badania, występowanie otyłości zdrowej metabolicznie waha się w przedziale od 10% do 76%. Z przeprowadzonych badań wynika również, że MHO częściej występuje u kobiet, a prawdopodobieństwo jego wystąpienia maleje wraz z wiekiem.
Otyłość zdrowa metabolicznie – przyczyny
Do dziś nie stwierdzono jednoznacznie, dlaczego u niektórych osób otyłość przybiera to „zdrowe” oblicze, a u innych wywołuje szereg schorzeń. Powstało jednak na ten temat kilka hipotez naukowych, a najpopularniejsza z nich mówi mówi o przewlekłym stanie zapalnym. Występuje on u osób z „niezdrową” otyłością, a o jego wystąpieniu świadczy wysoki poziom białka C-reaktywnego.
U osób z otyłością zdrową metabolicznie markery stanu zapalnego występują na znacznie niższym poziomie. Nie bez znaczenia okazuje się też rodzaj i rozmieszczenie tkanki tłuszczowej u osób cierpiących na otyłość. Największy potencjał do wywołania wszelkiego rodzaju chorób ma tzw. tkanka wiscelarna, czyli ta która gromadzi się w okół narządów wewnętrznych. Im wyższy jest jej poziom, tym większe ryzyko wystąpienia chorób związanych z otyłością. U osób z MHO poziom tkanki wiscelarnej jest na bezpiecznym poziomie. Prawdopodobnie dlatego parametry metaboliczne są u nich w normie.
Czy zdrowa metabolicznie otyłość na pewno jest bezpieczna?
Na ten temat przeprowadzono już wiele badań. Wyniki najnowszych mówią, że pomimo braku stwierdzonych zaburzeń metabolicznych, u osób z MHO, ryzyko zachorowań na powikłania otyłości jest większe niż u osób z prawidłową masą ciała. Mowa tu głównie o chorobach sercowo-naczyniowych. Analizy przeprowadzone w 2014 pozwoliły wysunąć tezę. W przypadku cukrzycy typu 2, ryzyko zachorowań u osób z MHO jest 4 razy większe, niż u osób z prawidłową masą ciała. To wynik i tak znacznie lepszy niż w przypadku osób z „niezdrową” metabolicznie otyłością. Osób u których to ryzyko jest aż 8 razy większe niż u osób o prawidłowej masie ciała.
Warto także wspomnieć o zjawisku otyłości metalicznej z prawidłową wagą ciała. Niestety podobnie jak w przypadku MHO, tak i tutaj do dziś nie określono jasnych kryteriów kwalifikacji. W przypadku MONW (ang. metabolically obese normal weight) mówimy o prawidłowych wartościach wskaźnika BMI. Pomimo stwierdzenia profilu charakterystycznego dla osoby chorej na otyłość. Osoby takie mają nieprawidłowy profil lipidowy, podwyższony poziom glukozy we krwi, insulinooporność i nadciśnienie tętnicze. U osób z MONW ryzyko wystąpienia chorób związanych z otyłością jest kilkukrotnie wyższe, niż u tych z prawidłową masą ciała.