Neuralgia nerwu trójdzielnego – jest chorobą, która charakteryzuje się występowaniem jednostronnego nerwobólu. Jest on najczęściej krótko trwającym napadem bólu twarzy który można porównać do przejścia prądu elektrycznego, które tak szybko jak powstają, równie szybko zanikają. Bólowi towarzyszy wzmożone wydzielanie łez oraz nadczynność wydzielnicza błony śluzowej jamy nosa.
Ból bardzo często bywa tak silny, że chory przestaje mówić, krzywi się, zamiera w bezruchu, na twarzy widoczny jest grymas cierpienia. Ból pojawia się głównie w ciągu dnia, rzadziej nocą. Atakuje najczęściej wczesną wiosną i jesienią, gdy powietrze jest wilgotne, a temperatura waha się w zakresie od O do 2–3° C . Charakteryzuje go zmienna częstotliwość – od kilku razy w miesiącu do kilkunastu dziennie. Sporadycznie zdarza się, że nagle ustępuje na zawsze. W przypadku nawrotów dolegliwości są przeważnie silniejsze. Na neuralgię nerwu trójdzielnego chorują głównie kobiety po 50. roku życia. Jeśli przypadłość występuje po obu stronach twarzy, można to sygnalizować rozwijanie się stwardnienia rozsianego.
Ból może być wywoływany bardzo prozaicznymi przyczynami, takimi jak:
dotknięcie skóry policzka, brody lub nosa, przemycie twarzy gorącą lub zimną wodą, golenie się, mówienie, gryzienie pokarmów gorących lub zimnych.
Neuralgię nerwu trójdzielnego możemy podzielić ze względu na objawy na dwa rodzaje:
– nerwoból pierwotny, który powstaje na skutek ucisku osłonki nerwu przez przebiegające obok naczynie krwionośne nie są do końca poznane. Zachodzące wtedy zjawisko przypomina zwarcie instalacji elektrycznych. Ból ten dla medycyny wciąż pozostaje zagadką. Jego rozpoznanie opiera się na dobrze zebranym wywiadzie i samo zdiagnozowanie jest raczej łatwe.
– neuralgię objawową – wtórną. Powodowana jest ona różnymi procesami chorobowymi: nowotworami, stanami zapalnymi, toczącymi się najczęściej w pniu mózgu. Bóle w tym typie choroby nie mają tak gwałtownego i ostrego charakteru, jak w neuralgii pierwotnej, trwają natomiast znacznie dłużej. Aby dolegliwości ustąpiły, należy przystąpić do leczenia choroby podstawowej. Pomocne są konsultacje ze specjalistami takimi jak laryngolog, stomatolog, okulista. Często wykonuje się badania radiologiczne czaszki a jeśli lekarz podejrzewa stan zapalny, ucisk naczyniowy, nowotwory wewnątrzczaszkowe, niezbędna może okazać się tomografia komputerowa i rezonans magnetyczny.
Leczenie neuralgii nerwu trójdzielnego przebiega stosownie do formy choroby.
W przypadku, kiedy mamy do czynienia z postacią objawową, to przede wszystkim należy rozpocząć leczenie choroby podstawowej Natomiast terapia neuralgii pierwotnej jest trudna i nie zawsze daje pożądane efekty. Podawanie typowych środków przeciwbólowych nie przynosi oczekiwanych efektów a często niestety wiele skutków ubocznych. Skuteczne okazuje się terapia środkami przeciwpadaczkowymi. Zastosowanie znajdują też preparaty przeciwdepresyjne oraz środki obniżające napięcie mięśni szkieletowych.
Zalecane jest również stosowanie akupunktury, zabiegów diatermii, naświetlania chorego miejsca światłem podczerwonym lub ultrafioletowym, jonoforezę, prądy DD i ultradźwięki.
W najpoważniejszych przypadkach konieczne jest leczenie operacyjne, np. tzw. mała chirurgia, w czasie której dokonuje się blokady nerwu trójdzielnego. Niekiedy konieczne jest przecięcie gałązki nerwu. Jeśli i to nie pomaga, nerw można próbować usunąć neurochirurgicznie. Operacje te, mają jednak bardzo poważny przebieg, duże ryzyko powikłań na które nie powinno się narażać pacjentów w zaawansowanym wieku.
Od jakiegoś czasu w walce z bólem różnego typu zastosowanie znajdują blokady. Pomagają także w leczeniu dolegliwości związanych z neuralgią nerwu trójdzielnego. Polegają one na wstrzyknięciu w określone miejsce leków przeciwbólowych, przeciwzapalnych lub środków chemicznych, takich jak: alkohol, fenol, glicerol. Każda blokada służy do częściowego, czasowego lub stałego wyłączenia przewodnictwa nerwowego bólu. W przypadku nerwu trójdzielnego blokuje się punkty wyjścia gałązek nerwu, używając do tego etanolu, który niszczy jego części czuciowe. Dolegliwości ustają na kilka miesięcy i dłużej, ale mogą też powrócić w takim samym natężeniu.
Kolejną nowoczesną metodą inwazyjnego leczenia bólu jest termolezja, która polega na wyłączeniu prądem wysokiej częstotliwości fragmentów nerwów przewodzących ból. Wykonując ten zabieg wkłuwa się igłę-elektrodę w obszar odpowiedzialny za ból nerwu. Poddany koagulacji nerw nie zostaje w całości zniszczony, natomiast zostaje przerwane przesyłanie przez niego bodźców bólowych. Termolezja okazała się bardzo skuteczna
w leczeniu neuralgii nerwu trójdzielnego, potylicznych bólów głowy oraz bólów kręgosłupa pochodzących z odcinka szyjnego, piersiowego i lędźwiowego.
W przypadku bólu, który trwa ponad trzy miesiące, jest on najczęściej określany jako przewlekły. Powoduje on wyczerpanie mechanizmów obronnych organizmu i może prowadzić do zaburzeń snu, osłabienia apetytu, obniżenia libido, nadmiernej pobudliwości. Często powoduje też brak zainteresowania otoczeniem. Chorzy z przewlekłym bólem często popadają w apatię, depresję, tracą motywację do działania, a nierzadko do życia. Domagają się wielu leków mogących zmniejszyć ból. Szukają pomocy u znachorów, bioenergoterapeutów czy innych uzdrowicieli. Ból staje się chorobą tych ludzi i wymaga specjalnej terapii.