Papierosy podwyższają poziom cukru we krwi to nie nowe odkrycie, a fakt. Każdy papieros jaki wypalimy wpływa na poziom cukru i niestety prowadzi do cukrzycy. Co więcej w przypadku nałogowego palenia papierosów oraz cukrzycy każdy papieros jest ryzykiem. To wręcz połączenie śmiertelne. Wysoki poziom cukru to ryzyko zawału, udaru oraz uszkodzeń nerek. U diabetyków ryzyko to diametralnie rośnie.
Papierosy podwyższają poziom cukru
Bezwzględnie chorując na cukrzycę należy zrezygnować z palenia tytoniu, nie tylko w postaci standardowych, klasycznych papierosów ale także tabaki, fajki itd. Mechanizm działania nikotyny we krwi jest niezawodny. By sprawdzić, czy należycie cukrzyca jest kontrolowana warto oznaczyć stężenie hemoglobiny glikowanej. Podwyższenie tego wskaźnika dowodzi iż cukrzyca wymknęła się spod kontroli i wymaga korekty leczenia, gdyż niesie zwiększone ryzyko powikłań i chorób towarzyszących.
Obserwacje diabetyków
Badania naukowe nad wpływem nikotyny na rozwój cukrzycy oraz statystyki powikłań u palaczy diabetyków dowodzą iż tytoń jest śmiercionośną siła. Palacze są narażeni na szybkie zmiany glikemii w wyniku zapalenia papierosa. Gospodarka układy krwionośnego jest trwale upośledzona, co za tym idzie zmiany te są zupełnie inne niż u osób palących papierosy od czasu do czasu w ilościach śladowych.
Pojedynczy papieros w miesiącu nie podwyższa automatycznie cukru tak jak kolejny papieros kolejnego dnia palenia. Stąd też to nałogowi palacze zwykle chorują na cukrzycę. O ile trudno znaleźć diabetyka który nagle zaczyna palić, o tyle z łatwością można znaleźć palaczy nałogowych którzy zachorowali na cukrzycę.
Niestety nie wszyscy wraz z diagnozą i objawami, leczeniem cukrzycy nałóg porzucają, chociaż większość ogranicza do minimum w miarę swoich możliwości. Hemoglobina glikowana zwiększona do 30% to niemal w stu procentach wynik palenia tytoniu. Z uwagi na ten fakt i zależność pierwszym krokiem w leczeniu cukrzycy winno być rzucenie palenia i zerwanie z nałogiem.
Związek występowania cukrzycy z paleniem
Cukrzyca pojawia się zarówno u palaczy, tak tych nałogowych i okazjonalnych jak i u osób, które nigdy nie paliły, lub kiedyś w młodości paliły niewiele. Jak to wytłumaczyć? Be wątpienia palenie nikotyny sprzyja cukrzycy i podwyższa ryzyko zachorowania jednak palenie papierosów nie stanowi jedynej i obowiązkowej, wyłącznej przyczyny cukrzycy.
Naukowcy ze Szwajcarii wykonali serie badań, która miała wykazać związek cukrzycy z paleniem papierosów. Potwierdziły się wcześniejsze przypuszczenia iż związek ten istnieje i jest on dość widoczny. Ryzyko rozwoju cukrzycy rośnie wraz z ilością wypalanych codziennie papierosów. Statystycznie osoby palące papierosy zapadają na cukrzycę o 44% częściej niżeli osoby nie palące papierosów.
20 papierosów i cukrzyca
Mając cukrzycę i paląc dwadzieścia papierosów dziennie można odliczać dni życia do swego końca. Również zanim cukrzyca się rozwinie i da się rozpoznać paląc po 20 papierosów dziennie możemy być niemal pewni że nasz koniec jest bliski, a kłopoty ze zdrowiem murowane. Taka dawka nikotyny zwiększa ryzyko zachorowania na cukrzycę aż o 60%.
W zasadzie nie ma żadnych doniesień naukowych oceniających, jaki wpływ ma palenie papierosów na wynik pomiaru glikemii czy też na wynik po obciążeniu glukozą. Wydaje nam się jednak, że dwie godziny nie są aż tak długim czasem, by nie móc się powstrzymać od papierosa. Wtedy przynajmniej będzie pewność, że wynik jest wiarygodny i badania nie trzeba będzie powtarzać.