Zajady są stanem zapalnym kącików ust i nie powinno się ich mylić z opryszczką. Problem zajadów zaczyna się niewinnie, bo od delikatnego zaczerwienienia. Z czasem jednak powstaje owrzodzenie, które jest bolesne. Wywołują je bakterie lub grzyby, nie zaś wirus opryszczki Herpes labialis.
Zajady – powszechny problem
Zajady to inaczej zapalenie kącików ust bądź tez kątowe zapalenie warg. Bez względu na nazwę jest to stan zapalny skupiony wyłącznie w kącikach ust. Początkowo pojawia się przesuszenie skóry, z czasem dochodzi do jej pęknięcia oraz powstawania bąbli wypełnionych płynem surowiczym. Kolejno bąble pękają i sączą się, bywają podbarwione krwią.
Objawami zajadów jest swędzenie, bolesność i pieczenie ust w miejscach powstawania zmian. W ten sposób tworzy się nadżerka trudna do zagojenia. Charakterystycznym wyróżnikiem zajadów jest bark rozprzestrzeniania się zmian na inne części twarzy, ciała.
Jedynie co jeden zajad może spowodować iż w drugim kąciku również pojawi się zajad. Niestety brak odpowiedniego leczenia powoduje nawrotu zajadów, a czasem również widoczne blizny. Strupy po zajadach mogą utrzymywać się nawet kilka tygodni utrudniając jedzenie i będąc nieestetycznym defektem kosmetycznym.
Różnice – zajady kontra opryszczka
Opryszczka wargowa to zakażenie wirusowe wywoływane przez HSV1 i HSV2, powodują one pęcherze w odróżnieniu od bąbli występujących przy zajadach. Opryszczka lokalizuje się na zetknięciu skóry z błonami śluzowymi, zwykle w obrębie warg, niekoniecznie w kącikach ust. Odczuwamy wówczas napięcie skóry, świąd i pieczenie. Pęcherze wysychają w kilka dni tworząc bolesną nadżerkę. O ile wykwity szybciej się goją to bardzo swędzą, przez co leczenie jest dłuższe.
Przyczyny zajadów
Wśród przyczyn zajadów wymienia się infekcję bakteryjną, której sprzyjają niedobory witamin, spadek odporności organizmu, niewłaściwa higiena. Często jest to infekcja grzybicza. Wilgotne oraz ciepłe kąciki ust to rewelacyjna lokalizacja dla rozwoju grzybów, zwykle candida. To także miejsce lubiane przez paciorkowce i gronkowce.
Rozwojowi infekcji sprzyja antybiotykoterapia osłabiająca odporność i wyniszczającą naturalną florę bakteryjną, która pośrednio chroni nas przed atakiem grzybów i bakterii. Ryzyko zajadów zwiększa niedobór witaminy B12 i żelaza. To one odpowiadają za jakość błon śluzowych. Najczęściej winą niedoborów jest niewłaściwa dieta bądź zaburzenia pokarmowe, jak przewlekła biegunka.
Często u kobiet zajady powodują zaburzenia hormonalne, zmiany w cyklu menstruacyjnym, ciąża itp. czynnikiem sprzyjającym zajadom może być też cukrzyca, jak również alergia na nikiel. Ten minerał jest popularnym składnikiem sztućców i naczyń. Niewiele osób zdaje sobie sprawę z uczulenia na nikiel i jego objawów.
Stara szczoteczka
Brak higieny to oczywista przyczyna dla zakażeń bakteryjnych, jednak bardzo często wydaje się nam, iż dbamy o higienę, tymczasem zarażamy się zajadami. Dzieje się tak gdy używamy zbyt długo jednej szczoteczki bądź niedokładnie ja myjemy po myciu zębów. Szczoteczka staje się źródłem zakażenia i miejscem mnożenia się drobnoustrojów. Podobnie jest z protezami i aparatami dentystycznymi.
Ponadto należy pamiętać, iż nieleczona próchnica również może być powodem zajadów. Świadczy o tym przewlekłość zajadów i częste ich nawroty. Ciągłe oblizywanie ust sprzyja rozwojowi drożdżaków i drobnoustrojów. Ślina zawiera bowiem substancje trawienne, które, przy dłuższym oddziaływaniu, powodują rozpulchnianie śluzówki.
