Żywność wzbogacona jest coraz popularniejsza, jednak czy jej spożywanie zwalnia nas ze zdrowej diety? Niestety nic nie zastąpi zdrowego pożywienia, tym samym brak czasu nie sprzyja zdrowemu stylowi życia, a tylko taki może nas utrzymać przy zdrowiu, pełni sił.
Żywność wzbogacona
Zdrowa dieta to nie tylko kwestia suplementacji i dbałości o kalorie, ilości posiłków, ale przede wszystkim jakość produktów jakie spożywamy. Organizm ze zdrowej diety jest w stanie czerpać o wiele więcej korzyści niżeli z tzw. wzbogaconej. Mimo rachunku matematycznego, równań chemicznych naturalne produkty są zdrowsze.
Różnica tkwi w szczegółach, jakie nie są do dotworzenia syntetycznie. Przykładem są flawonoidy zawarte w naturalnych, świeżych produktach, które odpowiadają za wydłużenie żywotności witamin C, A, E. Z tego względu witamina E w margarynie to nie to samo co ta sama witamina w świeżej pomarańczy.
Mankamenty żywności funkcjonalnej
Żywność wzbogacona jest jak najbardziej potrzebna, stanowi pewne uzupełnienie i alternatywę dla osób które z różnych względów okresowo nie mają wyboru i dostępu do zdrowej zbilansowanej diety. Niestety ułomnością żywności wzbogaconej jest to, iż witaminy i minerały jakimi jest ona wzbogacana szybko się rozpadają. Przykładowo kisiel wzbogacony witaminą C zawiera jej stosunkowo niewiele, a dodatkowo w drodze obróbki cieplnej traci jej aż 80%. tym samym ilość witaminy C jaką wzbogacony został kisiel jest równoważna kawałkowi truskawki, czy ćwiartce jabłka.
Złudzenie zdrowia
Wiele osób myśli, iż jedząc produkty wzbogacone np. wapniem mogą zrezygnować z naturalnych źródeł tego pierwiastka. Nic bardziej mylnego. Skuteczność przyswajania wapnia jakim wzbogacony został sok jest znacznie niższa niż wapnia pochodzącego z mleka. Podobnie jest z kwasami omega3 którymi wzbogacane są tłuszcze do chleba, czy samo pieczywo, nie zastąpią one ryb.
Ponadto warto zauważyć iż zaledwie 10% produktów opisywanych przez producentów jako żywność funkcjonalna spełnia jej kryteria. Faktycznie jest zaledwie kilkadziesiąt produktów, które mają realne przełożenie na alternatywne uzupełnianie niedoborów. Zagrożeniem spożycia żywności wzbogacanej jest też fakt, iż witaminy można przedawkować, co przyniesie skutek odwrotny do zamierzonego.
Błędy w diecie
Błędów w diecie popełniamy coraz więcej, jednym z nich jest zastępowanie zdrowej żywności żywnością funkcjonalną. Nie można iść na skróty chcąc być zdrowym. Na krótka metę i tymczasowo owszem, jednak nie na stałe, a jedzenie żywności funkcjonalnej, która zwykle dodaje komfortu rozleniwia i sprzyja nieodpowiednim nawykom żywieniowym. Zamiast szukać na półce sklepowej wartościowych produktów sugerujemy się etykietą krzyczącą iż zawiera więcej witamin, czy tym, ze produkt jest wzbogacony minerałami.
Chaotyczne wzbogacanie diety prowadzi do zaburzenia równowagi witaminowej i nie tylko. Bardzo często kupujemy produkty mocno przetworzone z barwnikami, stabilizatorami i emulgatorami licząc iż nam pomogą, gdyż zawierają magnez, czy żelazo. W tym wypadku nie ma ono znaczenia, kiedy np. sok zamiast witamin i substancji odżywczych jest przepełniony cukrem i chemicznymi związkami.
Jedząc zdrowo nie potrzebujesz suplementacji
Trzymając się zdrowej i zbilansowanej diety, nie chorując na choroby powodujące ubytki witamin i minerałów, nie przyjmując leków wypłukujących mikro i makroelementy nie potrzebujemy żywności funkcjonalnej, bowiem wszystkie składniki odżywcze dostarczamy z naturalnym pożywieniem w idealnej kompozycji. Gwarantuje nam to piramida żywienia. Jednak nie jest to łatwe.
Gdy np. nie lubimy określonego gatunku warzyw lub zbóż wówczas winniśmy zadbać o suplementacje tych składnikowy jakie pomijamy nie jedząc np. brukselki i szpinaku. Prócz wybiórczości jedzenia istotny jest stres. Gdy twoje życie jest stresujące musisz dodatkowo zadbać o suplementacje magnezu i witamin. Podobnie kiedy musisz być zawsze skoncentrowany i kreatywny, bądź przechodzisz menopauzę itp. Takie przypadki skłaniają do skorzystania z żywności funkcjonalnej.