Życie z Hiv to nie tylko ciężka sytuacja dla samego chorego ale i dla osób mu bliskich. Codzienność bywa różna i mimo już ćwierćwiecza od epidemii HIV wciąż świadomość społeczna w tym zakresie kuleje.
Życie z HIV
Dla wielu osób diagnoza HIV wydaje się być fikcją, tymczasem każdy może się zarazić, nawet nieświadomie. Faktycznie ilość zachorowań maleje, a Who zapowiada iż do 2030 roku epidemia zostanie całkowicie zatrzymana. Mimo wszystko wirus jest groźny i nowo zakażonych przybywa. Wystarczy chwila nieuwagi i ryzyka, by i nas ten problem mógł dotyczyć. Mimo wszystko diagnoza to nie wyrok, jak niegdyś była postrzegana.
Sytuacja osób zakażonych na przestrzeni lat zdecydowanie się poprawiła, natomiast nadal zakażenie HIV bywa powodem dyskryminacji. Nie brakuje stereotypów, aczkolwiek lęk wobec chorych jest znacznie mniejszy. Wraz z tymi zmianami więcej osób jest skłonnych otwarcie się przyznać, ze jest chorymi. Zwłaszcza dotyczy to osób publicznych. Fakt choroby wpływa na codzienne życie, a poziom zaufania innych wobec chorego rośnie wraz z upływem czasu od zakażenia.
Strach, obawa i niewiedza
Hiv trzeba oswoić. Tuż po diagnozie zarówno u samego chorego jak i jego bliskich, otoczenia panuje strach i obawy. Akceptacja choroby pomaga się dowiedzieć co nieco o wirusie i tym samym rozwiać obawy z nim związane. Często chorzy na HIV sami się izolują i stygmatyzują do czasu zaakceptowania swego stanu. Mimo wszystko większość chorych informuje o chorobie tylko najbliższe sobie grono rodziny czy znajomych.
Rzadko potrafi powiedzieć o HIV w pracy, sąsiadowi, czy w sklepie. Doświadcza lęku o swoje zatrudnienie, dając kolejne zwolnienie lekarskie ze szpitala zakaźnego. Lęki, upokorzenie i smutek są zależne od środowiska. O wiele lepiej traktuje się osoby z HIV w większych miastach, gdzie króluje tłum i mało kogo obchodzi ktoś obcy. Osoby zakażone żyjące w małych miejscowościach mają zdecydowanie trudniejszą sytuację.
Jak się zachować?
Niewiele mówi się o tym jak zachowywać się w stosunku do osób chorych. Jak zareagować na diagnozę? Inaczej to będzie wyglądało będąc w pozycji partnera seksualnego a inaczej jeśli powie nam o diagnozie współpracownica, czy sąsiad. W przypadku partnera musimy pomyśleć też o sobie i swoim bezpieczeństwie, zdrowiu. Właściwą reakcją na informację, że ktoś bliski jest zakażony HIV jest postawa wspierająca, pełna zrozumienia i współczucia, ale też sygnalizująca, że zakażenie nie oznacza końca świata.
Gdy nie mamy wiedzy o HIV warto jest ją zdobyć. To pozwoli nam zrozumieć kłopoty i uczucia osoby chorej. Autentyczność i przyznanie się do niewiedzy czy nawet lęku jest dla osoby zakażonej bardziej do przyjęcia niż sztuczna akceptacja i późniejsze unikanie kontaktu. Prócz reakcji na wiadomość z drugiej strony warto przemyśleć jak sami byśmy się mieli zachować mówiąc o zarażeniu ie HIV.
Prawny obowiązek informowania o zakażeniu dotyczy wyłącznie partnerów seksualnych. Jednak warto jest nie pozostawać z diagnoza w osamotnieniu i mówić, zwłaszcza bliskim, którym ufamy i którzy mogą zapewnić nam wsparcie w potrzebie. Może się okazać, że osoba z którą chcemy się tą informacja podzielić nie jest jeszcze gotowa na taką wieści i wówczas lepiej się z nią wstrzymać.
Często jest tak, że informacja o HIV weryfikuje znajomość, przyjaźń, a nawet związek. Związki, które mają w swoim doświadczeniu życie z HIV, często bywają dojrzalsze. Zmierzenie się z HIV to spore wyzwanie, zwłaszcza w sferze seksu który wyklucza spontaniczność. Ale najtrudniejszym tematem jest rodzicielstwo. Pomimo, ze medycyna wyeliminowała ryzyko przeniesienia wirusa z matki na dziecko to wciąż temat tabu.